• Główna
  • Szycie
    • Co uszyłam
    • DIY
    • Poradnik
  • O pracowni
  • Sklep
  • Kontakt
TYTUŁ OKIENKA WYSZUKIWANIA
Szycie Wieczne

Blog o szyciu

03 lutego

Biżuteria dla krawcowej - Igielnik idealny - diy


poduszka-na-szpilki-jak-uszyc



Ten post poświęcony będzie biżuterii! Oczywiście nie byle jakiej, ale tej najlepszej - krawieckiej!  Nasza biżuteria ma nie tylko ładnie wyglądać, ale przede wszystkim musi być funkcjonalna. Jednym z elementów tej biżuterii jest igielnik. W swojej karierze krawieckiej przerobiłam już kilka poduszek na szpilki i igły.  Obecnie mam co do nich dwa konkretne oczekiwania. Idealna poduszka na szpilki i igły powinna:

  • Być jak tarcza!

Nosisz poduszkę na szpilki na nadgarstku? Ja też! Ile razy pokułaś się szpilkami, które niechcący przebiły się aż na drugą stronę poduszki? Mi się zdarzyło wielokrotnie. Umówmy się, nie zagraża to życiu, ale jest nieprzyjemne. Jeśli szyjesz dużo, to taka niepożądana akupunktura będzie na dłuższą metę przeszkadzać. Na szczęście można sobie z tym poradzić. Wystarczy spód poduszki wyposażyć w tarczę ochronną, którą znajdziesz w każdej kuchni.

  • Dać się przyczepić tam gdzie chcemy!

Ile masz poduszek na igły? Obecnie posiadam ze trzy sztuki. Jedna na rękę - moje "must have" od biedy miałabym tylko ją, aczkolwiek nie zawsze mi z nią wygodnie. Gdy szyję przy maszynie i mam dużo materiału, który się potrafi zawijać podczas szycia, wolę mieć nadgarstki wolne od poduszki ze szpilkami. Potrzebuję swobodnych rąk do przekładania materiału. Dlatego też mam poduszkę numer dwa i trzy - jedna przymocowana na maszynie, a trzecia wolna. Ta trzecia oczywiście lata czasem gdzie popadnie. Co oznacza, że się potrafi zgubić, a razem z nią szpilki. Dlatego też moja idealna poduszka ma się dać nosić na ręce, założyć na maszynę i stać wolno, jeśli zajdzie taka potrzeba. Dzięki temu można mieć jedną fajną poduszkę, a nie kilka. 

Kierując się tymi potrzebami uszyłam sobie mój igielnik idealny. Jeśli masz ochotę na coś podobnego to zapraszam do poniższego tutorialu. 

Poduszka na szpilki - do it yourself!

Do wykonania poduszki będziesz potrzebować:

  • tkanina na poduszeczkę,
  • wypełnienie do poduszki (np.: kulka silikonowa, gąbka, albo ścinki materiałów),
  • pokrywka od słoika (twoja tarcza ochronna),
  • guma,
  • zapięcie do gumy (u mnie rzep).

Na tkaninie odrysuj od pokrywki dwa koła - (u mnie jedno z kół jest wykonane z kanwy do haftu krzyżykowego, na którym wyszyłam sobie wzorek- to koło umieszczę na wierzchu mojej poduszki), drugie koło będzie spodem poduszki. Dorysuj do kół 1 cm zapasu i wytnij je.
Z materiału wytnij też prostokąt, którego dłuższy bok ma długość taką samą jak obwód twojej pokrywki + 1 cm zapasu na szwy z każdej strony. Krótszy bok prostokąta ma 4 cm. Przydadzą Ci się także dwa kawałki gumy - jeden o długości odpowiadającej obwodowi twojego nadgarstka + 10 cm. Drugi kawałek gumy jest opcjonalny dla osób, które planują swoją poduszkę mocować na maszynie. Możesz go przygotować na samym końcu po uszyciu poduszki, jak zmierzysz ile dokładnie będzie Ci tej gumy potrzebnej aby objąć maszynę i przymocować ją do zamocowanego na stałe kawałka obejmującego nadgarstek.

poduszka-na-szpilki-jak-uszyc

Poduszka na szpilki - instrukcja szycia

Zaczynamy od spodu poduszki. Na środku koła, które będzie na spodzie zamocuj gumę, którą będziesz zakładać na rękę. na brzegach gumy zamocuj zapięcie. W moim przypadku był to rzep. Dwa kawałki o szerokości gumy i długości 5 cm. 



poduszka-na-igly-jak-uszyc



Brzegi tak przygotowanego spodu poduszki sfastryguj. Następnie na środek koła połóż pokrywkę i ściągnij nitkę fastrygi. W ten sposób koło zakryje całą pokrywkę i będzie ją stabilnie trzymało. 


jak-zrobic-poduszke-na-szpilki

jak-zrobic-poduszke-na-szpilki

Weź prostokąt i zszyj ze sobą jego krótsze boki w odległości 1 cm od brzegu. Rozprasuj szwy. Prostokąt doszyj do drugiego koła, które będzie wierzchem twojej poduszki. Potem wnętrze napełnij swoim wsadem - u mnie kulka silikonowa i gąbka. Wsadem wypełnij też pokrywkę. Poduszka powinna być dobrze ubita, aby ładnie trzymała swój kształt.  

poduszka-na-szpilki-szycie-z-resztek

poduszka-na-szpilki-jak-zrobic


Czas na połączenie ze sobą góry i dołu igielnika. Robiłam to ściegiem ręczny. Nałożyłam wypchaną górę poduszki na jej spód, czyli pokrywkę otoczoną drugim kołem i ręcznie połączyłam jedną część z drugą. Pilnowałam przy tym czy mam odpowiednią ilość wypełnienia w środku. Po zszyciu ze sobą większej części zostawiłam sobie małą dziurkę, przez którą uzupełniłam wypełnienie. Kiedy uznałam, że poduszka jest odpowiednio wypchana i ładnie trzyma kształt, zaszyłam dziurkę do końca. Poduszka jest już skończona.

poduszka-na-igly-diy

Zapięcie na maszynę

Teraz możesz przyłożyć swoją poduszkę do maszyny i sprawdzić, ile gumy potrzebujesz na dodatkowe zapięcie, którym zamocujesz poduszkę na swojej maszynie. Odmierz odpowiednią dla twojej maszyny długość, doszyj zapięcia na końcach gumy w taki sposób, aby spinały się z gumą, którą nosisz na ręku. I to cały sekret mojego idealnego igielnika. Szycie zajmuje dosłownie chwilę, a gadżet sprawdza się w codziennej pracy. Taki igielnik to kolejna fajna opcja na wykorzystanie ścinków materiałów. Zamiast wyrzucać, można wykorzystać je np. na takie poduszki na szpilki i igły.

poduszka-na-igly-szpilki-jak-zrobic



poduszka-na-szpilki-tutorial





Czytaj więcej »
3
Podziel się!
Etykiety:
Co uszyłam, DIY
Starsze posty Starsze posty

30 lipca

Męska koszula dla dwojga




Ten post rozpoczyna nowy cykl na blogu, który będzie się nazywał: "Szycie z Papavero". Będę w nim prezentowała moje realizacje z gotowych wykrojów od Papavero.pl. W świecie pasjonatów szycia Papavero ma swoją renomę i jest popularne. Przyznam, że to dzięki temu miejscu zapałałam ogromną chęcią do podjęcia samodzielnej nauki konstrukcji. Poza gotowymi wykrojami można tam znaleźć wiele wartościowych merytorycznie artykułów dotyczących konstrukcji odzieży i szycia. Cenna skarbnica wiedzy, po którą warto sięgać!

Wracając do tematu gotowych wykrojów. Te z Papavero należą do moich najbardziej ulubionych. Dlaczego? Po pierwsze i najważniejsze dobrze na mnie leżą! Nie nacięłam się jeszcze na żadnym, a to jest dla mnie najważniejsze w gotowcach. Nie boję się sięgać po modele ubrań bardziej dopasowane do sylwetki. Oczywiście nie ma idealnych wykrojów. Każda sylwetka ma swoje specyficzne cech i nikt z nas nie jest odlany z identycznej formy. Trudno zatem oczekiwać perfekcyjnego dopasowania gotowych wykrojów. Chodzi głównie o to, aby tych poprawek było jak najmniej! I w przypadku gotowców od Papavero udało mi się osiągnąć ten cel. Stąd moja wielka sympatia do tych wykrojów.

Męska koszula


Pierwszy wykrój, który tutaj zaprezentuję to model 0577 na męską koszulę. Stwierdziłam, że fajnie będzie coś uszyć mojemu M. na lato. Nie miałam ochoty na kolejny T-shrt. Pomyślałam, że fajnie by było jakby miał w swojej garderobie koszulę, którą założy tak na luzie do jeans'ów, krótkich spodenek. Koszula koniecznie ma być w letnim klimacie i na lato się nadawać. Padło na koszulę ze stójką, taliowaną, w której można podwinąć mankiety i pospacerować nad brzegiem jeziora lub morza. 

papavero-wykroj

papavero-wykroj-koszula



Materiał na koszulę


To kolejny temat. Trochę szukałam tkaniny. Ostatecznie wybór padł na lnianą tkaninę z dodatkiem włókiem bawełnianych. Proporcje są następujące: 90% włókna lniane, 10% włókna bawełniane. Materiał jest lekki (gramatura ok 200 gram/metr tkaniny), przewiewny. Jest miły w dotyku, ale także sztywny, nie będzie się lał, raczej będzie trzymał kształt. Wybrałam też materiał lniany z domieszką innych włókien z względu na prasowanie. Tkaniny w stu procentach lniane bardzo się gniotą i nie są łatwe do rozprasowania. Natomiast taki len z domieszką czy to bawełny, albo np jakiegoś sztucznego włókna jest trochę łatwiejszy w obsłudze. Oczywiście nie spodziewaj się cudu, ale według mojej obserwacji i pracy z tkaninami lnianymi te z domieszkami łatwiej mi się rozprasowuje i mimo wszystko mniej się gniotą. Przyznam, że w przypadku materiałów lnianych częściej sięgam po jakieś mieszanki włókien i nie upieram się, że na lato musi być 100% len.

papavero-wykroj-koszula

Idealna koszula dla dwojga

I jeszcze jedna sprawa. Ostatnio podkradałam kilka rzeczy z szafy mojego M. A to bluza z kapturem (bo taka długa i można się w niej fajnie utopić, a to koszulka z krótkim rękawem bo dobrze się czuję w oversize'ach, a nic tak świetnie nie wygląda do leginsów jak męski T-shirt). Stwierdziłam więc, że chcę uszyć taką koszulę, którą od czasu do czasu będę mogła podkraść z szafy męża. W razie gdyby naszła mnie fanaberia na jakiś "męski" outfit. I tak upiekłam dwie pieczenie na jednym ogniu. Choć podejrzewam, że czeka mnie szycie kolejnej sztuki. Różnie to bywa z pożyczaniem sobie ubrań ;)
Fason koszuli jest klasyczny i chyba nigdy nie wyjdzie z mody. Stójka, standardowy karczek i kontrafałda na plecach. Do tego mankiety i zapięcie na guziki. Wystarczy do tego dobrać fajny materiał o ciekawym kolorze czy fakturze i garderoba zostaje uzupełniona o niezły rarytas, który można założyć na wiele okazji.

wykroj-bluzki-papvero



wykroj-bluzki-papvero


Czytaj więcej »
3
Podziel się!
Etykiety:
Co uszyłam, sliderpost
Starsze posty Starsze posty

23 czerwca

Wymarzona jeansowa katana

katana-jeansowa-jak-nosic

Zaplanowałam w tym roku uszycie sobie katany jeans'owej. Zazwyczaj ubrania z jeans'u kupuję w sklepie. To ta kategoria ubrań, za szycie której się nie zabierałam, chociażby z tego powodu, że w sklepach z tkaninami trudno było mi znaleźć odpowiedni kolor jeans'u. Zawsze coś mi się nie podobało. A poza tym w warunkach domowych nie jestem w stanie idealnie odtworzyć tych wszystkich przeszyć i przetarć. Tym razem zrobiłam mały wyjątek.

Dlaczego jeansowa katana


No właśnie dlaczego zdecydowałam się na uszycie sobie katany? Otóż, wszystkie katany, które zdarzyło mi się przymierzyć lub pooglądać w sklepie były dla mnie za długie. Źle się czułam w oversize'owej kurtce, która zakrywa talię i biodra. Potrzebowałam czegoś innego. Krótkiej kurteczki, która sięga do linii mojej talii i jest taka w sam raz - niezbyt obcisła i nie za szeroka. Potrzebowałam Przygotować swoją wersję katany. 

Wykrój na katanę


Uwielbiam samodzielnie robić konstrukcję i modelowanie. Z kataną zrobiłam dokładnie tak samo. Do zrobienia wykroju katany ze zdjęcia posłużyła mi forma podstawowa na płaszcz. I tak po zmodelowaniu jej przygotowałam wykrój na swoją katanę. W ogóle na swój rozmiar mam zrobione podstawowe formy na sukienkę, płaszcz i T-Shirt. I jak coś sobie wymyślę, to już nie rysuję wszystkiego od początku, ale biorę te podstawowe formy i na ich podstawie przygotowuję wykrój. To czasem jest szybsze i wygodniejsze niż korzystanie z gotowców.
Zachęcam do samodzielnego zmierzenia się z konstrukcją i modelowaniem. Nie jest to wcale takie straszne, a jak już się załapie, to ma się dużo wolności do szycia ubrań, które nam się zamarzą.


katana-szycie-krok-po-kroku

krawcowa-wroclaw-katana-damska

jak-uszyc-katane

krawcowa-wroclaw-psie-pole

krawcowa-wroclaw-psie-pole


Czytaj więcej »
1
Podziel się!
Etykiety:
Co uszyłam, sliderpost
Starsze posty Starsze posty

01 czerwca

Opaska na głowę - instrukcja szycia i wykrój cz.1

opaska-do-wlosow


Najbliższy tydzień na blogu będzie "sponsorowany" przez opaski. Wszystko dzięki temu, że zostałam zainspirowana przez jedną z klientek w mojej pracowni, która zleciła mi uszycie kilku opasek na lato. Stwierdziłam, że mogę się tą pracą podzielić też z Tobą i udostępnić Ci wykrój na dwie opaski. Dziś czas na opaskę nr 1 czyli opaska z marszczeniem na środku głowy.

Wykrój na opaskę


Wykrój na tę opaskę jest prosty, że jego przygotowanie zajmie Ci kilka minut. Przygotowałam dla Ciebie instrukcję na samodzielne przygotowanie takiego wykroju. Do wykonania opaski poleciałbym Ci użyć dzianiny single jersey z dodatkiem elastanu (najpopularniejsza dzianina używana do szycia T-shirt'ów) lub jeresey'u wiskozowego. Możesz oczywiście poeksperymentować z innymi dzianinami, ważne, aby były elastyczne. Gotowa? To pobierz instrukcję przygotowania wykroju na opaskę z marszczeniem. Instrukcja została przygotowana tak, abyś mogła przygotować wykrój dopasowany do twojego obwodu głowy. Jak już zapisałaś instrukcję na komputerze, zerknij na zdjęcie poniżej i zobacz jak zdjąć miarę obwodu głowy.

jak-uszyc-opaske-na-glowe


Instrukcja szycia opaski

Zakładam, że przygotowałaś już wykrój. Czas zabrać się za szycie opaski. Dobra wiadomość jest taka, że można ją uszyć na domowej maszynie wieloczynnościowej i nie musisz mieć w domu owerlocka. To co? Zabieramy się za szycie? Przenieś wykrój na materiał. Pamiętaj o prawidłowym ułożeniu szablonu na materiale. Układamy go zawsze wzdłuż kolumienek w dzianinie, co najczęściej w praktyce oznacza ułożenie wykroju równolegle do fabrycznego brzegu materiału. Na wykroju pokazałam Ci gdzie nanieść strzałkę, która wyznaczy kierunek ułożenia szablonu. Brzeg fabryczny twojej dzianiny ma być ułożony równolegle do tej strzałki. Jeśli nie masz brzegu fabrycznego, to przypatrz się swojemu materiałowi i ułóż go wzdłuż kolumienek dzianiny.

opaska-jak-uszyc



Przygotowany przez Ciebie szablon to połowa twojej opaski. Szablon potrzebujesz odrysować i wyciąć dwukrotnie, lub raz na złożonym materiale.

jak-zrobic-opaske


Tak przygotowane kawałki połącz ze sobą i zszyj wzdłuż najkrótszego odcinka (na szablonie odcinek AB).  Następnie szew rozprasuj.

jak-uszyc-opaske


Połączone połówki opaski złóż na pół prawą stroną do prawej i zszyj ze sobą, tak jak pokazałam to na zdjęciu poniżej. 

jak-uszyc-opaske



Kolejny krok to wywrócenie opaski na prawą stronę, a potem wyprasowanie jej na szwach, tak żeby wszystko było ładnie wyprostowane. 

opaska-na-wlosy



Dół opaski jest już połączony. Teraz czas na przygotowanie ozdobnego marszczenia. I po raz kolejny złóż opaskę na pół i połącz szerokie i nie zszyte jeszcze brzegi. Na swojej maszynie ustaw największą długość ściegu prostego, którą masz dostępną i tym ściegiem zszyj złożone ze sobą brzegi opaski.

opaska-tutorial


Na jednym końcu ściegu zwiąż wystające nitki na supełek, a na drugim końcu pociągnij jedną nitkę, tak, aby zmarszczył się twój materiał. Po zmarszczeniu zwiąż też supełek na drugim końcu, by marszczenia nie poluzowały się.
jak-uszyc-opaske-turban

Ustaw ścieg na maszynie na standardową długość i przeszyj jeszcze raz zmarszczony materiał. Jest to konieczna operacja, która zabezpieczy i utrzyma marszczenie na opasce. Na koniec zabezpiecz jeszcze brzeg materiału. Użyj do tego ściegu zygazakowego, owerolokowego lub przeszyj zmarszczony brzeg materiału na owerloku. 

opaska-na-glowe





Przewróć materiał na prawą stronę i opaska gotowa! Zobacz jak prezentuje się na przepięknej modelce.


jak-uszyc-opaske


jak-uszyc-opaske

opaska-turban-diy

jak-uszyc-opaske-na-wlosy

Czytaj więcej »
2
Podziel się!
Etykiety:
Co uszyłam, DIY, sliderpost
Starsze posty Starsze posty

22 kwietnia

Ile materiału na koszulę mam kupić?

ile-materialu-na-koszule


Jakiś czas temu napisałam posta o tym, jak policzyć, ile materiału na spodnie masz kupić. Obiecałam wtedy, że napiszę kolejne wpisy o tej tematyce. Obiecałam i ... no właśnie, nie wywiązałam się z tej obietnicy. Nadrabiam zatem zaległości i wracam z kolejnym wpisem na ten temat. Tym razem obliczamy zużycie materiału na bluzkę.


Materiał na bluzkę

Jedną z rzeczy, którą potrzebujesz wziąć pod uwagę przy obliczaniu zużycia materiału jest materiał, który został przez Ciebie wybrany. Zwróć w nim uwagę na następujące elementy:

  • szerokości materiału (na rynku możemy kupić materiały w szerokości od 70 cm nawet do 200 cm, choć ostatnio najczęściej spotykam materiały o szerokości 150 cm),
  • rodzaju wzoru na materiale (ważne jest to, czy wzór jest jednokierunkowy, albo czy materiał jest w kratkę),
  • od kierunku włosa materiału - ten punkt dotyczy takich materiałów, jak popularne dziś welury, aksamity, czy sztuczne futra.
Powyższe elementy będą istotne podczas obliczania zużycia.

Fason bluzki

Kolejnym kluczowym elementem jest fason bluzki. Ma on podstawowe znaczenie przy obliczeniach. Jeżeli szyjesz klasyczne proste fasony, to możesz spokojnie w ciemno skorzystać z podanego przeze mnie schematu. Natomiast gdy fason jest trochę bardziej urozmaicony np: bluzka ma baskinkę, dużo marszczeń, jest cięta z koła, albo gdy wykrój rękawa jest też tak zmodelowany, że jego forma odbiega znacznie od klasycznego wyglądu, to dobrze jest w takim wypadku przygotować sobie ten wykrój wcześniej i ułożyć go na jakimś próbnym materiale, lub prześcieradle. Na podstawie poukładanych elementów obliczyć zużycie materiału. Polecam to rozwiązanie szczególnie osobom początkującym.

Obliczenia

Metoda obliczania zużycia materiału, którą się z Tobą podzielę, tak jak już napisałam wyżej idealnie sprawdzi się w klasycznych modelach bluzek, bluz czy koszul. Nauczyłam się jej na moim kursie krawieckim i korzystam z niej do dzisiaj.To co, zabieramy się za liczenie?

Aby móc obliczyć ilość zużytego materiału potrzebujesz ustalić kilka rzeczy:
  • jaka będzie długość bluzki
  • jak będzie długość rękawa bluzki
To dwie podstawowe wartości, na podstawie, których ustalamy zużycie materiału. Przypuśćmy, że szyję bluzkę o długości 50 cm z rękawem o długości 48 cm. Bluzka będzie miała także kołnierz i mankiety. Zobacz, jak obliczam zużycie materiału na podstawie tych danych.

Przy materiałach o szerokości do 90 cm 

Obliczam: 2 x długość bluzki + 1 x  długość rękawa + 10% obliczonej wcześniej sumy długości bluzki i rękawa. (To tajemnicze 10% jest zapasem na tzw. dodatki na zapasy, szwy i podwinięcia.) 
I tak w przypadku bluzki o długości 50 cm obliczenia będą wyglądać następująco:

2 x 50 cm + 1 x 48 cm + 10% (2 x 50 cm + 1 x 48 cm) = 148 cm + 14,8 cm = 162,8 cm 

Do tej wartości zazwyczaj dodaję sobie jeszcze około 15-20 cm. Przydaje mi się taki zapas na dodatki w postaci mankietów, kołnierzyka, kieszonek itp. Podręczniki krawieckie nie proponują takiego rozwiązania bo wymienione przeze mnie elementy, powinny teoretycznie zmieścić się na materiale bez ich uwzględniania w obliczeniach. Natomiast kiedy jestem w sklepie, albo zobaczę jakiś ładny materiał i mam ochotę go kupić, to wolę sobie doliczyć te dodatkowe centymetry, tak na zapas. Jak zostanie mi 15 cm materiału, to nic się nie stanie, ale jak go zabraknie to już będzie problem.
Do otrzymanych wcześniej 162,8 cm dodaję wspomniane 15 cm. W sumie otrzymuję wynik: 177,8 cm. Otrzymany wynik zaokrąglam do pełnej dziesiątki.

Reasumując na moją bluzkę kupię 180 cm materiału o szerokości do 90 cm.  

Przy materiałach o szerokości od 90 cm 

Obliczam: 1 x długość bluzki + 1 x długość rękawa + 10% obliczone wcześniej wcześniej sumy długości bluzki i rękawa. Tym razem, w przypadku mojej bluzki o długości 50  cm z rękawem o długości 48 cm, obliczenia będą wyglądać następująco:

1 x 50 cm + 1 x 48 cm  + 10% (1 x 50 cm + 1 x 48 cm) = 98 cm + 9,8 cm = 107,8 cm

Do tej wartości dodaję te moje 15 cm, co razem daje mi wynik 122,8 cm. Wynik zaokrąglam do 130 cm.
Na bluzkę kupuję 130 cm materiału o szerokości powyżej 90 cm.

Kratka i wzory jednokierunkowe

Okej, to były materiały gładkie :) Co zrobić z kratką i materiałami we wzory jednokierunkowe? Literatura fachowa mówi, aby takiego materiału zakupić od 2 % do 8%  więcej niż materiału gładkiego.  Przeważnie kupuję, o te 8% więcej i nie martwię się, że mi zabraknie.
Wracając do mojej bluzki. Obliczyłam wcześniej, że dla materiału gładkiego lub dla materiału o wzorze bezkierunkowym potrzebuję:

Przy szerokości materiału do 90 cm po zaokrągleniu: 180 cm
Przy szerokości materiału od 90 cm po zaokrągleniu: 130 cm

Gdy mój materiał jest w kratkę, lub ma wzór jednokierunkowy, albo włos np (aksamit, sztruks lub welur) to obliczone wcześniej wartości powiększam o 8%. Czyli:

Przy szerokości materiału do 90 cm: 180 cm + 8% x 180 cm = 194 cm mogę to sobie zaokrąglić do 200 cm
Przy szerokości materiału od 90 cm: 130 cm + 8% x 130 cm = 140,4 cm zaokrąglam tę wartość do 140 cm.

Te obliczenia jestem w stanie wykonać w sklepie na kalkulatorze w komórce. Wystarczy, że pamiętam regułę :)

Materiały do 90 cm szer.
 dwie długości bluzki + długość rękawa + 10% otrzymanej sumy na zapasy

Materiały od 90 cm szer 
 jedna długość bluzki + jedna długość rękawa  + 10% otrzymanej sumy na zapasy

Przy kracie i wzorach jednokierunkowych dodaję dodatkowo 8%


Czytaj więcej »
0
Podziel się!
Etykiety:
DIY, Poradnik, sliderpost
Starsze posty Starsze posty

03 kwietnia

Sukienka ołówkowa z dresówki - jak wszyć zamek?

jak-wszyc-zamek-podstawy-szycia


Dziś podzielę się z Tobą moim sposobem na wszycie zamka do klasycznej sukienki ołówkowej z dresówki. Ci z Was, którzy szyją dzianiny, wiedzą, że temat odpowiedniego wszycia zamka do ubrania z dresówki może stanowić wyzwanie. Jeśli nie zrobimy tego w odpowiedni sposób, to efekt finalny może okazać się "klęską stulecia". Bez odpowiedniego zabezpieczenia dzianiny w miejscu wszycia zamka, materiał będzie się falować i odkształcać. Na szczęście można sobie z tym poradzić. Wystarczy tylko w odpowiedni sposób zabezpieczyć materiał przed rozciąganiem. Jak to zrobić? Zainteresowanych zapraszam do dalszej lektury tego wpisu.

Sukienka ołówkowa z dresówki


Zanim podam Ci mój sposób na zamek w kilku słowach napiszę o sukience i materiale, z którego ją uszyłam. Sukienka jest klasyczna, ołówkowa, z zaszewkami. Ładnie przylega do ciała i podkreśla sylwetkę. Zamek wyszyty jest na środku tyłu i w sumie stanowi on przede wszystkim element dekoracyjny tej sukienki. Dresówka z której szyłam sukienkę to dzianina pętelkowa o składzie: 96% bawełny i 4% elastanu. Przy tak elastycznym materiale można spokojnie pominąć wszywanie zamka, ale jeżeli mamy ochotę na to, aby go mieć, to dlaczego musimy z niego rezygnować?

Jak wszyć zamek do sukienki z dresówki


Zanim zabierzesz się za wszywanie zamka, potrzebujesz w odpowiedni sposób przygotować miejsce wszycia zamka. Jak się za to zabrać?

Wzmocnij i ustabilizuj miejsce wszycia zamka

W pierwszej kolejności należy wzmocnić miejsce wszycia zamka. Do tego potrzebna Ci będzie flizelina. Do wzmacniania elementów sukienek, spódnicy bluzek i innych ubrań zaliczanych do tzw. odzieży lekkiej używam najczęściej flizeliny przeszywanej nitką z klejem. Taką flizelinę możesz kupić na metry, albo w taśmie. Tej drugiej nie posiadam, więc do mojego projektu użyłam tej kupionej na metry.

flizelina-krawiecka-z-klejem


Z flizeliny wycięłam dwa paski o szerokości 1 cm i długości takiej samej, jak środek tyłu mojej sukienki. Paski zaprasowałam na sukience w miejscu wszycia zamka. U mnie było to 2 cm od brzegu materiału.

podstawy-szycia

Usztywnij miejsce wszycia zamka

Flizelina w dzianinie nie zawsze jest wystarczającym zabezpieczeniem, aby dobrze wzmocnić i usztywnić miejsce wszycia zamka. Dzianina w trakcie użytkowania cały czas pracuje, rozciąga się. Przyklejony do niej termicznie pasek flizeliny może się odkleić, poprzerywać. Aby temu zapobiec, wystarczy zastosować dodatkowe wzmocnienie miejsca wszycia zamka. Wykorzystałam do tego kieszeniówkę.
Kieszeniówka to rodzaj podszewki używanej do szycia worków kieszeniowych w spodniach, marynarkach czy garniturach. Ta użyta przez mnie jest poliestrowa, stabilna i dość sztywna jak na podszewkę, ale dzięki temu dobrze trzyma kształt i nie wyciąga się. Z kieszeniówki wycinam dwa paski o szerokości 5-7 mm i długości takiej samej, jak wcześniej wycięte paski flizelinowe.

jak-wszyc-zamek


Paski z kieszeniówki naszywam ręcznie, ściegiem krytym na naklejone paski z flizeliny. To zadanie zabierze Ci najwięcej czasu, ale warto poświęcić ten czas dla efektu końcowego.


podstawy-szycia-scieg-kryty

Wszyj zamek

Na tak zabezpieczone miejsce, możesz wreszcie zabrać się za zamek. Jak wszyć zamek? Jest na to kilka sposobów. Podzielę się techniką, którą zastosowałam w mojej sukience.
  • Obrobiłam owerlokiem krawędzie środków tyłu sukienki. Jeśli nie masz owerloka, możesz użyć do tej czynności ściegu zygazkowego dostępnego w każdej maszynie domowej lub ściegu owerlokowego. 
podstawy-szycia

  • Złożyłam i zaprasowałam obrobioną wcześniej krawędź. Miejsce złożenia wyznaczył mi naszyty pasek kieszeniówki.
jak-szyc-ubrania

  • Przyłożyłam zamek do złożonej krawędzi i przeszyłam go ściegiem prostym. 
podstawy-szycia


Ścieg wypadł dokładnie w miejscu, w który na lewej stronie dzianiny znajdują się wcześniej przygotowane wzmocnienia. Dzięki temu w trakcie szycia dzianina jest stabilna, nie wyciąga się nie faluje. Wszywanie zamka jest bezproblemowe.

podstawy-szycia

Ten sposób na to, jak wszyć zamek do sukienki z dzianiny, zajmie Ci trochę więcej czasu, ale efekt końcowy zadowoli niejedno oko. Zobacz zresztą na zdjęcia poniżej, albo zerknij na mój profil na Instagramie. Zamieszczę tam filmik, na którym pokazuję jak ładnie zachowała się dzianina w miejscu wszycia zamka.

podstawy-szycia

podstawy-szycia-na-maszynie




Czytaj więcej »
5
Podziel się!
Etykiety:
Co uszyłam, DIY, sliderpost
Starsze posty Starsze posty

17 marca

Materiał na wiosenny trencz

trencz-damski-bezowy

Czas coś tu wreszcie napisać! Mój rok zaczął się bardzo intensywnie, a teraz przymusowo trzeba zwolnić obroty i spokojnie przeczekać w domu epidemię. Osoby szyjące mogą przeczekać kwarantannę przy maszynie i uzupełnić swoją garderobę o coś nowego np. płaszczyk na wiosnę. Mój wisi już dawno w szafie. Dlatego chętnie podzielę się moimi refleksjami o szyciu wiosennego trencza. W tym poście będzie trochę o samym trenczu i wyborze materiału na płaszcz. Jeżeli chodzi o wykrój płaszcza to tym razem skorzystałam z gotowca od Papavero.pl. Skorzystałam z wykroju na klasyczną Katrzynę. Dopasowałam wykrój do mojej wizji płaszcza, ale dla miłośniczek klasyki ten model w pełni się sprawdzi i bez modyfikacji.

Trencz idealny na wiosnę


Od paru sezonów wróciła moda na trencze. Bardzo mnie ten trend cieszy. Uwielbiam trencze! Mogłabym je nosić cały rok. Według mnie jest to model ponadczasowy i nigdy się nie zestarzeje. Uważam, że warto mieć w szafie takiego klasyka, który posłuży nam na lata. A jeśli ma być na lata to warto zaopatrzyć się w coś trwałego z dobrej jakości materiału. Mnie zamarzył się taki totalny klasyk w klimacie trenczy burberry. Bo nie wiem czy wiesz, ale to właśnie założyciel firmy Burberry wymyślił i zaprojektował trencz, a co ważniejsze także materiał, z którego pierwsze trencze były szyte. Gabardynowe ubrania Burberry'ego zrobiły furorę w Wielkiej Brytanii. Nosili je alpiniści, lotnicy i członkowie rodziny królewskiej. Gabardynowe trencze stały się ratunkiem dla żołnierzy walczących w trakcie pierwszej wojny światowej. Zresztą nazwa trencz w dosłownym tłumaczeniu oznacza okop. Po wojnie gabardynowe trencze nosiły wielkie gwiazdy filmowe  jak np.: Humphrey Bogart w filmie Casablanca, Marlena Dietrich czy Elizabeth Taylor. To właśnie ci znani i podziwiani artyści zarazili modą na ten płaszcz cały świat.

Nie ma trencza bez gabardyny


Pod koniec XIX wieku Tomas Burberry zaprojektował nowy materiał - gabardynę. W swojej pierwszej wersji gabardyna była wełnianą tkaniną, trwałą, lekką (w porównaniu do ówczesnych tkanin na okrycia wierzchnie), wiatroszczelną i wodoodporną (o tej wodoodporności jeszcze napiszę). Materiał okazał się być idealnym na wszelką odzież wierzchnią. W odniesieniu do rozwoju technologicznego ówczesnego świata gabardyna była prawdopodobnie najinteligentniejszą tkaniną swoich czasów.
Dziś trochę inaczej patrzymy już na ten materiał. Dlaczego? Kiedy porównamy gabardynę do obecnie dostępnych nowoczesnych materiałów chociażby takich jak softshel czy ortalion, które są w stanie niemalże w stu procentach ochronić nas przed niekorzystnymi warunkami atmosferycznymi, to  możemy nie zrozumieć zachwytu, który wówczas wywołało pojawienie się tego materiału.

Dlaczego gabardyna


Gabardyna jest materiałem tkanym splotem skośnym. Niekiedy ten splot potrafi być tkany tak gęsto, że woda może mieć problem z przeniknięciem przez nitki. W wieku XIX była to prawdziwa rewolucja. Dla nas już nie. Gabardyna daje nam tylko niewielką ochronę przeciwdeszczową i sprawdzi się podczas drobnej mżawki, ale podczas intensywniejszych opadów gabardynowy płaszcz na pewno nam przemoknie. To dlaczego warto pokusić się o wiosny płaszcze własnie z tej tkaniny?
Według mnie ten materiał ma kilka innych zalet dla których warto na się na niego skusić.

  • materiał ten dobrze zachowuje formę i ładnie się układa
  • niezależnie od tego, z jakich włókiem został utkany jest odporny na gniecenie się
  • potrafi przetrzymać niewielkie deszcz
  • jest wytrzymały i ma dużą odporność na tarcie
  • faktura tkaniny wygląda bardzo elegancko (to moja subiektywna opinia, ale uważam, że ta drobno prążkowana faktura gabardyny nadaje jej klasy).

Oczywiście nie jest to materiał idealny i jak każda tkanina ma swoje wady. Gabardyna jest wymagająca w prasowaniu. Brzegi szwów mogą odciskać się podczas prasowania i na tkaninie mogą tworzyć się powierzchnie świecące. Ubrania z gabardyny zalecam prasować przez ściereczkę to powinno temat załatwić.
Ważny jest także rodzaj włókiem z którego dana gabardyna jest utkana. Pierwsze gabardyny były tkane z włókien wełnianych, potem pojawiły się gabardyny z włókien bawełnianych. Obecnie na rynku możemy dostać gabardyny z włókien poliestrowych, albo mieszanek poliestrowych z wiskozą. I na te trzeba uważać. Gabardyny z poliestru i mieszanek poliestru z wiskozą mogą łatwo się mechacić. Kupując gotowych trencz, albo materiał na trencz sprawdziłabym skład surowcowy materiału, żeby wiedzieć czego mogę się spodziewać.

Z czego uszyłam mój trencz


Jak widzisz, zanim zabrałam się za szycie mojego trencza zrobiłam niezły research na jego temat. Długo też szukałam materiału na mój płaszcz. Chciałam bardzo mieć gabardynę. Celowałam w wełnianą, albo w bawełnianą. Poliestrowe odrzuciłam. Moim celem było uszycie sobie płaszczyka, który powisi w szafie lata, a nie dwa sezony, nie chciałam ryzykować szybkiego zmechacenia się materiału. Dotarłam w sieci do wełnianych gabardyn - były to mieszanki różnych wełen, ale ich cena była wysoka (ok 200 zł za metr materiału). Postanowiłam zobaczyć, jak sprawa ma się z gabardyną z włókien bawełnianych. Udało mi się znaleźć ten materiał dosłownie w jednym sklepie internetowym. Jego cena była bardzo przystępna (ok. 40 zł za metr). Postanowiłam zaryzykować i zamówiłam! Na szczęście tkanina, którą dostałam, spełnił moje oczekiwania. Mogę to już spokojnie napisać, ponieważ płaszcz uszyłam jesienią i zdążyłam w nim trochę już pochodzić. Gabardyna się spisała. Materiał jest rzeczywiście wytrzymały i pomimo tego, że w składzie ma 100% bawełny, to nie gniecie się jak inne tkaniny bawełniane, które przewinęły się przez moje ręce. Płaszcz wyprasowałam raz i nie powtarzałam tej czynności. Poza tym ten materiał jest bardzo miękki i miły w dotyku.Płaszcz po prostu przyjemnie się nosi. Na moje oko szybko go nie zniszczę i rzeczywiście posłuży mi bardzo długo.


trencz-na-wiosne

trencz-wykroj-papavero

wiosenny-plaszcz-wykroj










Czytaj więcej »
12
Podziel się!
Etykiety:
Co uszyłam, DIY, płaszcz, sliderpost
Starsze posty Starsze posty
Starsze posty Strona główna
Subskrybuj: Posty (Atom)

Witaj

O mnie
Nazywam się Karolina Gużda. Zapraszam Cię na mojego krawieckiego bloga "Szycie wieczne". Znajdziesz tu dużo inspiracji wiedzy dotyczących krawiectwa. Szycie i tworzenie ubrań było moją pasją, którą na nowo odkryłam w dorosłym życiu. Tak mnie ona pochłonęła, że postanowiła się jej nauczyć i zacząć szyć nie tylko dla siebie. Dziś prowadzę pracownię krawiecką, w której zajmuję szyciem miarowym oraz szyciem ubrań do tańca i sportu. Moja pasja przerodziła się w pracę. Cieszę się, że mogę się nią podzielić również z Tobą.

Archiwum

Popularne posty

  • Opaska na głowę - instrukcja szycia i wykrój cz.1
    Najbliższy tydzień na blogu będzie "sponsorowany" przez opaski. Wszystko dzięki temu, że zostałam zainspirowana przez jedną...

Etykiety

Co uszyłam DIY Poradnik
Obsługiwane przez usługę Blogger.
Ⓒ 2018 Szycie Wieczne. Design created with by: Brand&Blogger. All rights reserved.