Wyświetlanie postów z 2016
Kupiłam sobie dzianinę dresową. Bardzo mi się spodobała ze względu na nadrukowany wzór (koty w okularach). Materiał odleżał swoje na półce. Czasem tak jest. Spodoba mi się tkanina i kupuję ją w ciemno nie wiedząc, co z niej uszyję. Koty czekały chwilę, zanim wymyśliłam dla nich przeznaczenie, ale się doczekały.…
Dwa tygodnie temu byliśmy na weselu. Powszechnie wiadomo, że taka impreza jest sprzyjającą okazją do uzupełnienia garderoby! Z radością, bez zbędnego tłumaczenia się swojej drugiej połowie, można zatopić się w czeluściach galerii handlowych w poszukiwaniu wymarzonej kreacji! Można, ale nie tym razem! Postanowiła…
Witajcie w ten jesienny szary dzień. Tęsknię już za kolejną wiosną! No cóż trzeba się jakoś pocieszać i przetrwać. Uciekając przed jesienną nostalgią szyję i poszukuję radosnych i kolorowych wzorów. Takich jak na prezentowanej poniżej sukience. Sukienka jest urokliwa i aż miło na tych kwiatach wzrok zawiesić. Mate…
Lubię mierzyć się z wyzwaniami i uczyć się nowych rzeczy. Sama sobie wynajduję takie zadania. Rozwijam się dzięki nim i dostaję pozytywnego kopa motywacyjnego. Hmm może jestem niespełnionym naukowcem . Kto wie. Tym razem nie musiałam się za bardzo głowić, życie zweryfikowało moje plany i samo podsunęło mi wyzwan…
Dziś miała miejsce premiera pierwszej mini kolekcji marki Lola Flora. Dzięki gościnności Studia Suenos na parkiecie treningowym zagościły spódnice i sukienki z pracowni. Spotkałyśmy się w przesympatycznym gronie i przy lampce wina można było pooglądać, a nawet przymierzyć pierwsze modele. Zmierzone i zadowolo…
Poniżej prezentuję realizację zamówienia na weselną kreację. Tym razem na życzenie zamawiającej uszyłam krótką sukienkę bez rękawów. Fason prosty, lekko zwężany na dole. Taką sukienkę można wykorzystać nie tylko na imprezę :) fajnie sprawdzi się też w roli tuniki do legginsów.
Dziś prezentuję bluzę męską. Wykrój powstał na bazie istniejącego już ubrania. Czasem nie ma co wymyślać, jak ma się fajny ciuch w szafie. Można wziąć i odrysować wykrój. W tym przypadku nie jest to jednak identyczna kopia - nie było zresztą moim zamiarem tworzenie takowej. Najbardziej zależało mi na tym, ab…
Zimą dostała się do moich rąk koszula damska. Workowata, olbrzymia, ale uszyta z jedwabiu - jednej z najbardziej szlachetnych tkanin. Stwierdziłam, że takiego skarbu nie można zmarnować i przerobię ten "worek" na sympatyczną letnią bluzkę. Opiszę historię tej metamorfozy. Może kogoś z Was zainspiruje do …