SLIDER ZDJĘĆ

Zapraszam Cię do mojego krawieckiego świata!
Zobacz co mogę dla Ciebie uszyć lub
zajrzyj do mojego sklepu.
  • SZYCIE NA MIARĘ
    Szukasz ubrania dopasowanego do twojej sylwetki? ♡ A może masz jakieś modowe marzenie, którego nie da się zrealizować podczas zakupów w sklepie? ♡
    Zobacz więcej
  • STROJE TANECZNE
    Tańczysz? Trenujesz grupę taneczną? ♡ Zobacz co mogę dla Ciebie przygotować!
    Zobacz więcej
  • STROJE SPORTOWE
    JOGA/PILATES/SLOW LIFE ♡ Co masz ochotę dziś założyć?
    Zobacz więcej
POZNAJMY SIĘ!
Ubranie jest jak podpis. Wyraża naszą osobowość i styl.
Nazywam się Karolina Gużda. Jestem dyplomowaną krawcową, dla której praca jest także pasją. Szyję, projektuję i uczę sztuki krawieckiej. Krawiectwo jest dla mnie pięknym rzemiosłem, które wiąże z wysoką jakością wykonania, dbałością o detale, rękodziełem i oryginalnością.

TWORZĄ KLIMAT

"Sukienka Cudna! Dziękuję."

Elżbieta

CUDOWNE CIUCHY

" Karolina szyje cudowne ciuchy na co dzień, od święta, do tańca i na fitness! Polecam!!!"

Marta

KOMFORT I WYGODA

"Karolina uszyła mi komfortowy "dresik" sprawdza się równie dobrze w domową niedzielę, co w biurową środę. Hit w szafie."

Karolina

Metamorfoza kanapy


Lubię mierzyć się z wyzwaniami i uczyć się nowych rzeczy. Sama sobie wynajduję takie zadania. Rozwijam się dzięki nim i dostaję pozytywnego kopa motywacyjnego. Hmm może jestem niespełnionym naukowcem. Kto wie. Tym razem nie musiałam się za bardzo głowić, życie zweryfikowało moje plany i samo podsunęło mi wyzwanie.
Około czterech lat temu kupiliśmy z mężem kanapę do świeżo wyremontowanego salonu. Zakochałam się w tym meblu od pierwszego wejrzenia. Bardzo mi się spodobał. Do tego stopnia, że przed zakupem wyłączyłam swój zdrowy rozsądek i odpuściłam sprawdzenie tak trywialnej rzeczy, jak materiał, który pokrywa moją kanapę. Co to jest, jaką ma wytrzymałość itp. Pół roku temu, wykonana z ekoskóry,  kanapa zaczęła się łuszczyć w miejscach najczęściej używanych. Czyli na tam gdzie siedzimy i opieramy się. Internety powiedziały, że to tworzywo tak ma, a przypadkowo spotkany tapicer stwierdził - Ponad trzy lata? To i tak długo wytrzymała. 
Zrobiliśmy bilans kosztów. Wynajęcie tapicera, który by zreperował kanapę, kosztowałoby tyle co zakupienie nowego mebla. A ja nowego nie chciałam! Moja kanapa jest mega wygodna i nie oddam jej nikomu. I wtedy pojawił się ten szalony pomysł: Może zrobimy to sami? To znaczy: ja uszyję nowe pokrowce, a mój mąż zajmie się obiciem i nałożeniem ich na sofę. Klamka zapadła.
Wymierzyłam kanapę. Kupiłam materiał. Mąż zdemontował poszczególne części. Przy tydzień mieliśmy salon w rozsypce, ale się udało. Dziś, pisząc tego posta, dumna wciągam nogi na naszej odnowionej kanapie. Zapraszam na oględziny :)

Tak wyglądała stara kanapa, a właściwie to, co z niej zostało:








A tu po odnowieniu :)