Wyświetlanie postów z luty, 2017
Wspominając cieplejsze dni wrzucam dziś męski T-shirt. Uszyty wiosną 2016 roku. Wilka na koszulce wyszyłam na maszynie. To co mogę napisać o tej koszulce, to to że trzyma fason do dziś! Od kilku lat kupując t-shirt'y męskie i damskie miałam problem ze znalezieniem koszulek, które po kilku praniach będą dobr…
Niektóre realizacje szyje się z uśmiechem na ustach. Tak było z tym kotem. Kot trafił do małego Kuby, który niedawno pojawił się na świecie. Będzie poduszką, zabawką. Można go wymiętolić, pogryźć, poślinić czyli wszystko to, co niemowlaki lubią najbardziej. Mam nadzieję, że chłopaki przypadną sobie do gustu.…
W styczniu mało mnie tu było. Co nie znaczy, że maszyna poszła w odstawkę! Miałam bardzo pracowity początek roku (czego efekty możecie zobaczyć tutaj) i niestety chorowity :( Wirusy mnie sobie upodobały i do dziś jeszcze się leczę. W zeszłym tygodniu udało mi się uszyć obiecaną jeszcze w zeszły roku bluzę męs…