Zapraszam Cię na ciąg dalszy opowieści o Super T-shircie. Ostatnio pisałam o tym, jak zostałam zaproszona do grona pogromców T-Shirta i co pięknego się z tej współpracy urodziło. Jeśli nie czytałaś, to odsyłam Cię do wpisu o szyciu T-Shirta z Papavero.
A dziś będzie o moim drugim modelu, wykonanym na potrzeby nowej książki Agnieszki Tylak "Super T-shirt", która już w listopadzie powinna być dla Was dostępna. Kiedy Agnieszka, zapytała nas, co chcemy szyć, zdeklarowałam się, że mogę też dostać jakiś męski model. Niech mój mąż, który czasem cierpi przez to moje szycie, też coś z tego ma ;) I tu zaczęła się przygoda.
"Trójkąt" na dekolcie
Mój mąż z dużym entuzjazmem podszedł do pomysłu przygotowania dla niego nowej koszulki oraz prestiżu pojawienia się w tak ważnej dla naszego szyciowego towarzystwa książce. Agnieszka podesłała mi model do szycia, ja stwierdziłam, że fajny i .... no właśnie, okazało się mój luby nie cierpi trójkątów na dekolcie. Dyskusje na temat rzeczonego "trójkąta" trwały dłużej, niż szycie tej koszulki. Byłam nie do złamania bo propozycja Agnieszki naprawdę fajnie się zapowiadała. Stanęło na tym, że koszulkę uszyję. On już będzie narzekał na trójkąty, a po zrobieniu koszulki, założy ją na sesję zdjęciową i jak mu naprawdę nie podejdzie, to poszukamy dla niej nowego właściciela. Uszyłam koszulkę i po przymierzeniu okazało się, że trójkąt na dekolcie wcale nie jest taki brzydki i straszny! Wręcz przeciwnie. Dwukolorowa plisa okazała się świetnym detalem, który urozmaicił całość i nadał T-shirtowi charakteru. Teraz ten prosty krój ma to coś. No cóż, wiedziałam, że będzie świetnie od samego początku, ale niektórzy musieli się o tym przekonać na własnej skórze. T-Shirt został i jest dość często używany. Coś czuję, że dostanę zamówienie na kolejną.
Szycie dekoltu w serek
A teraz trochę o tym trójkącie. Ten rodzaj dekoltu nazywany jest dekoltem w serek, albo dekoltem V. Wymyślony przez Agnieszkę sposób na jego wykończenie jest świetnym i prostym patentem na urozmaicenie zwykłego T-Shirta. Robi z niego koszulkę niebanalną. To był mój ulubiony element tej koszulki. Natomiast przyznam się, że nie przepadałam za wykańczaniem tego typu dekoltów na ubraniach z dzianiny. Na szczęście Papavero przychodzi z pomocą i ratuje nas lekcją z wszywania plisy do dekoltu w serek. Jakby Cię naszła ochota na jego uszycie, to zachęcam do skorzystania z tego poradnika. Dla początkującej osoby może to być wyzwanie, ale trzeba się rozwijać i poszerzać zakres swoich szyciowych dokonań. Serek do szycia wcale nie jest straszny, a wygląda świetnie. Poza dekoltem koszulka nie sprawia żadnych problemów. Jest to model do uszycia na jedno popołudnie, lub wieczór. W sam raz dla kogoś, kto stawia swoje pierwsze krawieckie kroki. Tym bardziej zachęcam do sprawdzenia tego modelu!
Cześć,
OdpowiedzUsuńNaprawdę ładnie wyszło i bardzo się cieszę, że mąż się przekonał. Bardzo słusznie zrobił, po podkoszulek śliczny :)
Pozdrawiam
Kasia