Nadchodzi wiosna! Dzień coraz dłuższy, więcej słońca i jakoś tak radośniej się zrobiło. Niby już cieplej, ale jeszcze chłodem powieje. Na przedwiośnie wymyśliłam sobie dzianinową sukienkę z eksplorowanym przeze mnie ostatnio tematem połączenia komina i kaptura. Powstała już bluza męska, bluzy dziecięce. Nadszedł czas na coś kobiecego.
Sukienka na co dzień, sportowa, wygodna z cieplejszej dzianiny. Można ją nosić bez kurtki (w cieplejsze dni), albo zapomnieć o zimowym płaszczu czy kurtce i założyć lżejsze okrycie.
Sukienka ma też specjalny fason, który umożliwia noszenie jej na dwa sposoby np. do rajstop (wersja dłuższa) lub do legginsów (wersja krótsza). Góra jest rozszerzana, nietoperzowa, a dół zwężony i dopasowany w biodrach.