Już za chwilę Boże Narodzenie. Każdego roku lubię w swoim mieszkaniu powiesić, albo postawić kilka drobiazgów z tej okazji. Zawsze milej w domu :)
Nic wielkiego, ale cieszy oko! Zresztą zobaczcie sami.
W tym roku potrzebowałam wymienić poszewki z poduszek na naszej kanapie w salonie, stwierdziłam, że zrobię zimowe, a na wiosnę uszyję sobie nowe. Do tego, w ramach zużycia różnych ścinków tkanin, uszyłam sobie kilka ciasteczek na choinkę (nigdy nie udało mi jeszcze znaleźć czasu na upieczenie takich prawdziwych), małe sówki i serduszka.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEisOA0zCFVCAt3W8ZTFFQGvyqgGat-IQP5cVnRkljbpHtzpqSl1EFi_nmNo0NC6NsSfwL5RgMl1LdVaok5hzrjUo2P2cD6NaeMtjsFunHAXOB9rm4vbvETbeGb0vwDmNIuqBzdTRnnY0X5-/s640/IMG_9874.jpg)